Co za pech: znowu siedzę w Katowicach. Ogólnie: trudny rok.
Coś tam grzebię w stronie, może mały tunng, tym razem staranny? No i pewnie coś popiszę i będzie to najprawdopodobniej coś o pszczołach, a może i o analityce.
Z elektroniką jest dość słabo. Powinienem zaktualizować worklog na forum Forbota, trochę się tam wydarzyło i powoli żegnam etap prototypu. Prototyp alarmu dalej spełnił swoje zadanie – odstrasza myszy i ludzi, a także monitoruje temperaturę, wilgotność i oświetlenie (przymierzam się do użycia energii słonecznej). Przeszedłem całkowicie na protokół komunikacyjny MQTT i zrezygnowałem z czujników PIR na rzecz analizy obrazu, ale wracam do tematu z czujnikami obecności człowieka (o tych rzeczach napiszę na pewno, a na razie zapraszam na swojego Githuba). Uczę się języka C, który wydaje się niezbędny do profesjonalnego programowania mikrokontrolerów, ale idzie mi to dość opornie. Z Raspberry Pico radzę sobie już całkiem poprawnie, z ESP32 – trochę gorzej niż chciałbym. W dalszym ciągu nie poddaję się.
Roboty, skanery itp. trafiły do zamrażarki. Cały mój mniej lub bardziej mobilny warsztat elektroniczny został w Mechowie, rozstałem się z nim po raz pierwszy od kilku lat, kiedy zainteresowałem się elektroniką. Z różnych powodów bardziej skupiam się chwilowo na programowaniu niż elektronice.
Ponieważ potrzebuję zleceń, jeszcze raz zapraszam do współpracy, w tej chwili można u mnie liczyć na atrakcyjne ceny moich usług. Ecommerce, marketing, analityka webowa, webmastering (m. in. WordPress), consent mode i sporo innych tematów – mam dosyć szerokie umiejętności i spore doświadczenie.
Marcin Kowol